Właśnie trwa okienko transferowe (letnie) w najlepszych ligach. Oczy całego piłkarskiego świata są zwrócone m.in. na sytuację Roberta Lewandowskiego. Wielu fachowców, kibiców i pewnie sam… RL9 zastanawia się nad tym zagadnieniem. Gdzie zagra nasz eksportowy napastnik w kampanii 2022/23? Co na ten temat mówią eksperci? Czy Robert Lewandowski powinien w ogóle myśleć o transferze do La Liga? Oto nasze spojrzenie na ten temat.
Gdzie zagra Robert Lewandowski?
Profesjonalne firmy hazardowe wystawiają na co dzień rozmaite kursy. Wiele osób myśli, że są one związane tylko stricte z meczami na murawie, czy spotkaniami na korcie itd. A okazuje się, że chętnie obstawiane są również… zakłady transferowe. Polskich kibiców (ale nie tylko) bardzo ciekawi to, gdzie w przyszłym sezonie zagra Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Biało-czerwonych może zostać w Bayernie Monachium, ale mu się to do końca nie uśmiecha. Jego usługami na poważnie interesuje się FC Barcelona. Przyszłość Lewego jest… niczym gra w Totka. Lotto online może być obstawiane w sieci. Trochę przypomina to zaś tę sytuację. Nawet najwięksi fachowcy nie są bowiem w stanie przewidzieć, gdzie w sezonie 2022/23 zagra Robert Lewandowski. Najbardziej prawdopodobne są tylko te dwie opcje. Mało wskazuje na to, że Polak trafi do innego klubu. Czyli Robert Lewandowski albo zostanie w klubie z Allianz Arena, albo przejdzie na Camp Nou. Według firm bukmacherskich, ten drugi wariant jest nieco bardziej prawdopodobny. Na pewno jednak minie jeszcze kilka tygodni, zanim ta sprawa się finalnie wyjaśni.
Czy będzie mu łatwiej o Złotą Piłkę?
Sporo osób zastanawia się, czy Robert Lewandowski powinien w ogóle myśleć o transferze do ekstraklasy hiszpańskiej. W Bundeslidze jest to niekwestionowana gwiazda. W ostatnich sezonach Robert Lewandowski zdecydowanie wygrywał wyścig o tytuł Króla Strzelców. W kampanii 2020/21 pobił nawet legendarny rekord Gerda Muellera. Gra dla Barcelony to będzie niewiadoma. Robert Lewandowski ma jednak swoje cele. Tak naprawdę w piłce klubowej (jeśli chodzi o osiągnięcia drużynowe) wygrał już wszystko. Brakuje mu tak naprawdę tylko jednej nagrody indywidualnej. Ale tej najbardziej prestiżowej, czyli Złotej Piłki. Ostatnio Polak był o włos. Przegrał bowiem tylko z Leo Messim (PSG). Nie da się ukryć, że piłkarze Barcelony i Realu Madryt mają zaś większe pole do manewru w tym konkursie. Jeśli Robert Lewandowski znowu zagra genialny sezon, to będąc zawodnikiem bardziej medialnej Dumy Katalonii może istotnie pokusić się o triumf w plebiscycie Złotej Piłki.