Patrick Kluivert wywołał poruszenie, głównie z powodu wielu bramek i wczesnego awansu w młodym wieku. Potężny napastnik, który nie do końca wykorzystał swój potencjał. Powstał wizerunek typowego strzelca bramek, mocnego technicznie. Poza tym jednak rzadko zwracano uwagę na aspekty wszechstronnego Holendra, który był kimś więcej niż tylko zadowalającym graczem docelowym.
Młody Patrick
Gdy młody 18-letni Kluivert był coraz częściej wykorzystywany w pierwszej drużynie Ajaxu, musiał tam w latach 90. spełniać bardzo szerokie wymagania, na które składała się przede wszystkim wybitna umiejętność gry i kibicowania kolegom. Ponieważ Jari Litmanenbył głównym strzelcem zespołu dzięki swojej inteligencji, skuteczności i postępom, Louis van Gaal początkowo lubił polegać na elastycznych graczach do ról lub rzeczywistych pomocnikach, takich jak wielowartościowy Ronald de Boer. Tylko dlatego, że również spełniał te wymagania na wysokim poziomie, Kluivert był w stanie tak szybko przebić się w Ajaxie. Oprócz instyktu strzeleckiego, wyróżniał się szczególnie tym, że był w stanie służyć jako centralny punkt dla długich piłek i pozostających w tyle graczy.
Styl Ajaxu czyli podania na typową „9” były praktycznie stworzone dla Kluiverta – był mocny technicznie, krzepki i inteligentny, dlatego potrafił te podania dogłębnie realizować, skutecznie wyciągać obrońców drużyny przeciwnej z wybitnym i momentami wręcz magicznym timingiem, a następnie odegrać piłkę, strzelić bramkę. Jeśli kiedykolwiek popełnił drobne błędy techniczne lub koordynacyjne to przynajmniej reagował umiejętnie i nadal utrzymywał się przy piłce dzięki improwizacji.
Duet z Bergkampem
Jego rola na Mistrzostwach Świata 1998 może służyć jako przykład celowego wykorzystania silnej gry Kluiverta i jednocześnie potencjalnie asystujących cech. W ustawieniu 4-4-1-1 pod wodzą Guusa Hiddinka był jednym z filarów reprezentacji Holandii na tym turnieju, którą Brazylia wyeliminowała dopiero po rzutach karnych w półfinale. Kluivert został powołany na partnera nieco słabiej grającego Dennisa Bergkampa, którego często starał się wykorzystać w okolicach pola karnego. Świetnie zasłaniał się z piłką i przyjmował trudne podania, potrafił obrócić się w stronę bramki, a następnie podawał Bergkampowi, który próbował swoich typowych akcji w okolicach pola karnego. Nowy trener Frank Rijkaard – były kolega z drużyny – również wykorzystał ten duet podczas Mistrzostw Europy w 2000 roku, co zaowocowało kilkoma spektakularnymi meczami i doprowadziło drużynę do półfinału.
Patrick był zawodnikiem, który potrafił dopasować się do swoich kolegów z drużyny. Przez to zawsze był ważną postacią zespołu, w którym występował, jednak nigdy nie był najważniejszym piłkarzem swojej drużyny.